Kanclerz Niemiec Angela Merkel udała się dzisiaj z wizytą do Watykanu, gdzie została przyjęta na prywatnej audiencji przez głowę państwa watykańskiego. Wizyta ta była zaskoczeniem dla wielu obserwatorów, ze względu na fakt, iż Merkel jest od wielu już lat przywódcą państwa, w którym prowadzona jest planowa polityka dechrystianizacji, szczególnie agresywna i podstępna w ostatnim czasie.
Ze względu na charakter spotkania, z nieoficjalnych informacji na temat kwestii faktycznie poruszanych w czasie spotkania, wynika, iż Franciszek po kurtuazyjnym powitaniu i serii wspólnych zdjęć, poruszył w trakcie rozmowy szczególnie go niepokojący i zasmucający problem zabijania dzieci nienarodzonych w Niemczech. Po zakończeniu audiencji Franciszek miał stwierdzić, że „Bardzo lubi słuchać narodów i rządzących, którzy nie zabijają bezbronnych i chorych dzieci”, czym wprawić miał w zakłopotanie Angelę Merkel.
W myśl kodeksu karnego nienarodzone dziecko można w Niemczech uśmiercić na życzenie do 12. tygodnia życia. Warunkiem jest odbycie co najmniej 3 dni przed "zabiegiem" rozmowy z psychologiem, a jeśli stwierdzone zostanie schorzenie, dziecko można uśmiercić przez cały okres trwania ciąży. Według oficjalnych statystyk, w Niemczech zabijanych jest rocznie ok. 100 000 dzieci, jeśli uznać tę liczbę za stałą to oznacza, że w czasie blisko 12 letnich już rządów Angeli Merkel uśmiercono w Niemczech około milion dwieście tysięcy dzieci.
