szpak80 szpak80
200
BLOG

Ależ ta propaganda pookrągłostołowa była prymitywna...

szpak80 szpak80 Kultura Obserwuj notkę 1

Pozycjonowanie kreatur "sondażem" - prostacko-cwaniackie.

Pażdziernik 1991.
"Sondaż" tygodnika Wprost, "zrealizowany został" najprawdopodobniej przez inżynierów z postkomunistycznego Pentora (http://grupa-trzymająca-sondaże):
"1500 mieszkankom Poznania redakcja zadała pytanie: - z którym z wymienionych polityków nawiązałaby pani romans?". Panie, w wieku od 18 do 83 lat, zadeklarowały się rozmaicie, ale zdecydowanym kandydatem nr l do romansu został wybrany Jacek Kuroń. Głosowały na niego aż 504 poznanianki. Drugie miejsce - 128 chętnych do romansu pań - zajął minister, kawaler, Krzysztof Skubiszewski, 3 - 121 wielbicielek - Adam Michnik, 118 głosów zyskał Włodzimierz Cimoszewicz, 116 - Tadeusz Mazowiecki, 96 - Władysław Frasyniuk, aż 94 - Stanisław Tymiński. Z ciekawszych wyników warto odnotować: Lech Kaczyński, ten z wąsami ma wśród ankietowanych poznanianek jedną wielbicielkę, brat bliźniak, ale bez wąsów, Jarosław Kaczyński - żadnej. Prezydent Lech Wałęsa - jedną, żadnej chłopscy przywódcy - Gabriel Janowski i Roman Bartoszcze [3 miesiące wcześniej pozbawiony funkcji prezesa PSL, był zagrożeniem dla komunistów z ZSL, brat zamordowanego w PRL Piotra Bartoszcze, szefa NSZZ RI Solidarność]. Za to 4 - marszałek Sejmu, Mikołaj Kozakiewicz [węglem pisany], jak wiadomo członek PSL. Z Leszkiem Moczulskim wdałaby się w romans tylko jedna pani, za to z Jerzym Urbanem aż 38. Byłego rzecznika rządu wyprzedza o jedną wielbicielkę Bronisław Geremek.
Wśród wytypowanych do romansu polityków znalazł się też łodzianin, poseł Stefan Niesiołowski. Przykro powiedzieć, ale żadna z pań nie ma ochoty mieć do czynienia z panem posłem z Łodzi".

Jeszcze jeden prymitywny "sondaż"-agitka, bardzo prymitywna (również najprawdopodobniej Pentor), tyg. Wprost (to samo wydanie, co wyżej).
"W kolejnym swoim sondażu "100 telefonów" tygodnik "Wprost" (nr 42 z 20 października) prosił mieszkańców Poznania, Warszawy i Łodzi o ocenę następującego faktu: "Hierarchia Kościoła katolickiego coraz częściej zabiera głos na temat aktualnych spraw politycznych - recenzuje działalność środków masowego przekazu, wskazuje na kogo należy głosować w nadchodzących wyborach". Na pytanie: - "Czy akceptujesz działania Kościoła mające na celu wywieranie wpływu na życie polityczne? - 62 proc. ankietowanych odpowiedziało - nie, 21 proc. - nie mam zdania, 17 proc. - tak."
---------------------
Uchwała lustracyjna. "Rozmowa" przeprowadzona przed, a opublikowana już po nocnej zmianie i obaleniu rządu Jana Olszewskiego. Dostrzegalne stałe warianty gry, wykuwane wówczas?
3.06.1992 (publikacja - 14.06.1992)
"Rozmowa z profesorem dr hab. Stefanem Lelentalem, kierownikiem Katedry Prawa Karnego Uniwersytetu Lódzkiego [wcześniej m.in. Wyższa Szkoła Oficerska Ministerstwa Spraw Wewnętrznych im. Feliksa Dzierżyńskiego w Legionowie, odznaczony przez Komorowskiego w 2011 r. - "Prezydent odznaczył wybitnych polskich prawników"]
image

- Czy zdaniem pana, jako prawnika, sejmowa uchwała lustracyjna, jest zgodna z tymi aktami prawa międzynarodowego, które nas przecież obowiązują?
- Jest niewątpliwie sprzeczna z nimi. Sprzeczna z postanowieniami Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych i Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Bo jaką ta uchwała stwarza sytuację? Ano, taką, że człowiek oskarżony o współpracę z UB lub SB zostaje pozbawiony możliwości obrony przed takim zarzutem. Pierwszą ofiarą jest już minister spraw zagranicznych Krzysztof Skubiszewski.
- Choć stało się to jeszcze przed zatwierdzeniem uchwały sejmowej z 27 maja 1992 roku.
- Ano, właśnie. Minister Krzysztof Skubiszewski jest człowiekiem wrażliwym i wyczyn redaktora Krzysztofa Wyszkowskiego w "Nowym Świecie" przyrównałbym do podania ministrowi śmiertelnej dawki trucizny. Prezydent Lech Wałęsa przestrzegł, żeby ostrożnie postępować z tą uchwałą, bo skutki jej mogą być tragiczne.
(...)
- A Trybunał Konstytucyjny dla rozpatrzenia zgodności tej uchwały z Konstytucją i prawem zbierze się dopiero 19 czerwca, czyli już po fakcie. Jaką to stworzy sytuację prawną?
- Naprawde nie wiem, co będzie. (...). Na przykład można się zastanowić, czy ujawnienie list byłych współpracowników UB i SB jest zgodne z zachowaniem tajemnicy państwowej i z ustawą o Urzędzie Ochrony Państwa? Gdyby Trybunał Konstytucyjny zajął takie stanowisko, to minister Antoni Macierewicz znalazłby się w bardzo trudnej sytuacji.
- Czy mógłby być powołany przez [przed] Trybunał Stanu?
- Mógłby. Ale to już nic nie zmieni, bo cześć ludzi może zostać napiętnowana, niezależnie od tego, czy to jest prawda, czy nie. Z punktu widzenia moralnego donoszenie na kogokolwiek jest naganne, na dodatek jeśli czerpie się z tego procederu korzyści materialne. Ale wszystkie policje świata mają swoich donosicieli, bo bez tego nie mogłyby funkcjonować.
- UOP też takich posiada.
- Nikt w to nie wątpi.(...)
(...)
- Jakie skutki międznarodowe może nam przynieść uchwała lustracyjna i ewentualnie ustawy dekomunizacyjne?
- Może to opóźnić lub wręcz zamknąć naszą drogę do Rady Europy. Już zresztą mamy kłopoty wynikające z różnic obowiązujących u nas praw a ich niezgodnością z międzynarodowymi konwencjami.
(...)"

-------
15.03.1992
Jeszcze dalej [niż Lityński] posunął się Władysław Frasyniuk (cytujemy za "Gazetą Wyborczą"): "Zamierzamy przerwać zaklęty krąg wokół Sojuszu Lewicy Demokratycznej" - oświadczył wiceprzewodniczący Unii Demokratycznej Władysław Frasyniuk, podczas poniedziałkowej konferencji prasowej we wrocławskiej siedzibie UD. "Jesteśmy gotowi do rozmów ze wszystkimi, co wcale nie oznacza koalicji" - wyjaśnił Frasyniuk.

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura