szpak80 szpak80
253
BLOG

W Holandii "lekarz" uśmiercił staruszkę - nie chciała iść do domu opieki

szpak80 szpak80 Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

Holenderski profesor, dzisiejszy przeciwnik eutanazi, a wczorajszy jej zwolennik, Prof. Theo Boer, zwracając się brytyjskich polityków debatujących o legalizacji "wspomaganego samobójstwa", ostrzega ich, by mieli baczenie na to, że niderlandzki "eksperyment" jest katastrofą.

Eutanazja jest legalna w Holandii od 2002 r.

W 2012 r. otwarto w stolicy Holandii Marka Rutte i Timmermansa "Klinikę Końca Życia" (ang. The Life End Clinic) - azyl, gdzie uśmierca się pacjentów, których lekarze rodzinni się temu sprzeciwiają. W ciągu ostatnich dwóch lat uśmiercono tam 250 osób. W Holandii działają też jednostki "mobilnych lekarzy" dokonujących eutanazi w domach ludzi.
W ostatnich dniach [2014] "organ regulacyjny" podjął się interwencji po tym, kiedy okazało się, że jeden z "lekarzy" zakończył życie jednej z pacjentek, wyłącznie na podstawie faktu, że przebywała ona w domu opieki. Dwadzieścia lat temu (ok. 1995 r.) kobieta wyraziła na piśmie pragnienie, aby nie trafić do domu opieki, w przypadku gdyby stała się niezdolna do pracy. 18 miesięcy przed zgonem wyrazić miała to pragnienie również swojemu lekarzowi, a wkrótce potem przestała się komunikować z otoczeniem z powodu udaru. Członek jej rodziny skontaktował się z kliniką eutanazyjną po tym gdy "odniósł wrażenie, że kobieta zaczęła narzekać". "Niezależny lekarz", który ją odwiedził stwierdził, że wypowiedziała tylko dwa słowa "kan niet" [nie mogę] i że trzymała głowę w dłoniach. Zgodnie z raportem organów nadzoru lekarz uznał to za wystarczający dowód "rozpaczy i nieszczęścia", cierpienie nie do zniesienia. Ale personel pielęgniarski poinformował, że starsza kobieta była bardzo często zadowolona, spokojna i przyjazna. Sprawa ta była drugą w przeciągu czterech miesięcy, kiedy rzeczone "organy nadzoru" skrytykowały klinikę. W sprawie opisywanego uśmiercenia stwierdzono, że "lekarz" nie przeprowadził wystarczającego wywiadu z pacjentką zanim "pomógł jej umrzeć".
Tydzień wcześniej Izba Lordów dyskutowała propozycję Lorda Falconera, aby zalegalizować "wspomagane samobójstwo" w Wielkiej Brytanii. Wspomniany prof. Boer, który zbadał około 4000 przypadków śmiertelnych zastrzyków ostrzega: "Nie idźcie tam" [ang. Don't go there]. Boer uważa, że Holendrzy "potwornie się mylą" sądząc, że mogą to kontrolować, stwierdził też, że Holandia w 2007 roku odnotowała "nagły wzrost" śmiertelności w wyniku eutanazi i spodziewa się w tym roku [2014] rekordowej liczby oficjalnych 6000 uśmierceń. Boer jest też poważnie zaniepokojony rozszerzaniem zabijania na nowe grupy w tym osoby w depresji.

- - - - - -  -
Mark Rutte, przywódca Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji, premier Holandii od 2010 r. weźmie udział w zbliżających się wyborach na Niepełnosprawną Miss Holandii, w tym roku zgłosiło się 150 kandydatek, w telewizyjnym show 6 maja wystąpi 8 finalistek. Niderlandzkie media zapewniają, że premier nie będzie miał wpływu na decyzję. Warunkiem udziału, poza niepełnosprawnością, jest "zewnętrzna uroda, odwaga i silna osobowość", zwyciężczyni jest zobowiązana przez rok działać na rzecz wyzwolenia energii osób niepełnosprawnych oraz aktywnie zwalczać "uprzedzenia" względem nich. Pierwsze na świecie wybory Niepełnosprawnej Miss odbyły się w 2006 r. w Holandii, zwyciężczynią została pani Roos Prommenschenckel, w 2016 odznaczona złotą statuetką Wenus z Milo dla najbardziej inspirującej Holenderki z niepełnosprawnością. Jak zawsze w tego typu konkursach wypada trzymać kciuki za wszystkie panie, w Holandii wyjątkowo mocno także po eliminacjach i konkursie, za te które nie osiągną sukcesu, żeby nie popadły w depresję. Za rogiem czai się "lekarz" chętny do "pomocy".


image

(fot. TV SBS)


Dutch doctor kills patient spare living care home.html
Mark Rutte kroont winnares mis s verkiezing

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo