szpak80 szpak80
151
BLOG

Wczorajsze manifestacje przeciw Trumpowi - relacja.

szpak80 szpak80 Polityka Obserwuj notkę 0

(II edycja)

Wczoraj obchodzono w USA Dzień Prezydenta/ów, odbyły się więc kolejne już żenujące protesty przeciwko nowemu prezydentowi USA - Donaldowi J. Trumpowi. Protesty, wydaje się, były jeszcze mniej liczne niż w opisach mediów.

Fragment z amerykańskiej relacji prasowej, powielonej później w mediach w różnych językach:

"Jedna z uczestniczek protestu, 60-letnia [in her 60s], Rebecca Wolfram, powiedziała, że zaniepokojenie zmianami klimatu i prawami imigrantów skłoniło ją do brania udziału w protestach. - Staram się demonstrować jak najczęściej dopóki nie zorientuję się co mogę jeszcze zrobić" - powiedziała. (PAP)

Raaany. No nic.
Z oryginału w języku angielskim dowiemy się jeszcze, że Wolfram trzymała transparent z którego przemawiała imieniem "starych białych pań", twierdząc, że są "niezadowolone": "held a sign that said "Old white ladies are really displeased".
Ta Wolfram pochodzi z Chicago i jak się rozejrzeć to okazuje się, że "działa" od początku lat 80., kiedy to była członkiem założycielem komuny lewackich "artystów", z "galerią", gdzie wystawiano politycznie zorientowane "dzieła" (współczesny opis głosi, iż komunę tworzyły rodziny nuklearne wespół z lesbijkami i innymi). Prace, podobnie jak cała reszta, były antyreaganowskie, wyrażały sprzeciw wobec polityki prezydenta Ronalda Reagana i jednocześnie wsparcie dla ruchów komunistycznych w Ameryce Środkowej w latach 80. (Nikaragua, Grenada, Salwador). Wśród promowanych przez galerię współstworzoną przez Wolfram "artystów", wymieniony został Elizam Escobar. Portorykańczyk wykonujący zawód artysty. Po studiach w Portoryko przyjechał na studia do Nowego Jorku, już jako "bojownik o wyzwolenie", był członkiem komunistycznej (marksistowskiej) organizacji terrorystycznej - Fuerzas Armadas de Liberación Nacional Puertorriqueña (FALN) - jeśli nie zorganizowanej, to wspieranej przez sąsiednią Kubę Fidela Castro, a pewnie i inne czynniki. Nadmienić należy, że Portorykańczycy wcale nie chcieli być "wyzwoleni", zwłaszcza do komunizmu - marksizmu-leninizmu, obecnie większość domaga się pełnej integracji Portoryko z USA. Artysta Elizam od Rebeki protestującej przeciw Trumpowi, należał do organizacji odpowiedzialnej za terroryzm, w tym eksplozje 138 bomb w Nowym Jorku, Chicago i Puerto Rico, w latach 1973-1985,  w ich wyniku śmierć poniosło 13 osób a okaleczonych zostało ponad 80. FALN był najbardziej aktywną w historii organizacją terrorystyczną działającą na terenie USA.

image

Nowy Jork 1975, 4 osoby zabite, 43 ranne.

Opis niektórych aspektów działalności tej i innych grup (np. Macheteros) przypomina też komunistyczne bojówki terrorystyczne w rodzaju RAF, Baader-Meinhof - ich napady rabunkowe.

4 kwietnia 1980 r. Escobar znalazł się w grupie 11 członków FALN aresztowanych przez FBI pod zarzutem planowania zamachu bombowego, skazany został na 68 lat (działalność wywrotowa, posiadanie niezarejestrowanej broni z zamiarem użycia, przemieszczanie się skradzionym samochodem i in.).

W 1999 r. Elizam Escobar i inni zostali ułaskawieni przez prezydenta Billa Clintona - "Nowojorski radny Jose Rivera, spotkał się z Hillary Clinton proponując ułaskawienia dla członków FALN w zamian za portorykańskie wsparcie w jej wyścigu do Senatu, dwa dni później prezydent Clinton ułaskawił 16 terrorystów FALN".
Przeciw ułaskawieniom protestowało FBI, prokuratorzy, związek policjantów, więziennictwo federalne, republikanie, później także demokraci, a b. prezydent Carter nazwał ten czyn Clintona haniebnym. Protestował również policjant, który stracił wzrok i pięć palców za sprawą jednej z bomb FALN. Kongres USA potępił akt Clintona, komisja Kongresu wszczęła śledztwo, ale departament sprawiedliwości uniemożliwił złożenie zeznań pracownikom FBI, a Clinton powołał się na trójpodział władz (executive privilege), odmawiając dostarczenia Kongresowi dokumentów związanych z ułaskawieniem przez niego terrorystów z FALN. Po zwolnieniu Escobar wyjechał do Puerto Rico, gdzie zdaje się po dziś dzień wykłada "sztukę" na miejscowej uczelni, ostatnio dał głos do prasy po śmierci Fidela Castro, wygłaszając pean na jego cześć, ganiąc przy tym kubańskich emigrantów w USA. Uprzedził więc tym samym galeriankę Rebeccę Wolfram, dającą z kolei głos na manifestacji przeciw Trumpowi...





szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka