szpak80 szpak80
954
BLOG

Zandberg, Frampol i oszustwo na szkodę ordynacji Zamoyskich

szpak80 szpak80 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

W 1938 r. toczył się proces o oszustwa firmy Frampol, która w ciągu kilku lat istnienia "naciągnęła" swoich kontrahentów na kilkaset tysięcy złotych, poza mniejszymi firmami oraz bankami i kasami, które poniosły straty, wśród oszukanych znalazły się między innymi Zakłady Cegielskiego z Poznania (swoje straty ocenili na 70 tys.), czy ordynacja Zamoyskich (przeszło 100 tys.). Frampol operował czekami bez pokrycia, proceder uchodził tak długo, ponieważ o firmie mówiło się (zgodnie z prawdą), że należy do wysko postawionych osób - byli to wysoki urzędnik ministerialny (Michalski) oraz poseł BBWR (Idzikowski). Obaj zostali później skazani. Do "osiągnięć" firmy należy wybudowanie hotelu w Juracie dla Lewina, za kwotę ok. 300 tys.zł., zamiast zakładanych przez tegoż Lewina 1 mln., którego "taniość oferty zdumiała" (bezczelny). Tak tania budowa była możliwa ponieważ hotel wybudowano za, de facto, skradzione materiały (nie zapłacono m.in. za cegły, a także za drzewo z ordynacji Zamoyskich). Wśród istotnych osób  biorących udział w procederze wymieniano adwokata Natana Grosskopfa (w czasie gdy afera wyszła na jaw i w czasie procesu był już w Palestynie - prezes polsko-palestyńskiej izby przemysłowo handlowej, Tel Aviv; w czasie wojny będzie zdaje się...wiceprezesem PCK w Palestynie), drugą często wymienianą osobą był Bolesław Zandberg, zdaje się, że w PRL "będzie zarządzał hotelarstwem". Żadnemu z nich nie postawiono wówczas zarzutów, Zandberg zeznawał jako świadek.


"Na wstępie rozprawy prokurator Marcinkowski złożył sensacyjny wniosek o wyłączenie od zeznań Zandberga i Darowskiego na podstawie art. 110 k.p.k Motywując swój wniosek, prokurator mówi, że aczkolwiek obaj ci świadkowie w toku śledztwa nie byli oskarżeni, jednak wobec faktów, ujawnionych na przewodzie, linia demakracyjna między ławą oskarżonych, a tymi świadkami jest zatarta."

"Niezmiernie chaotyczne i mgliste były zeznania Zandberga (prawej ręki Michalskiego). Nim rozpoczął on pracę w "Frampolu", był współwłaścicielem firmy "Brazet", która zbankrutowała".


"Na zapytanie prokuratora, co świadek jako prokurent robił i za co brał pieniądze (500 zł miesięcznie, diety, prowizja), Zandberg nie umiał dać jasnej odpowiedzi. Nie umiał również świadek wyjaśnić sprawy gwarancyjnych weksli firm nieistniejących, złożonych przez niego i Miazgę w KKO w Biłgoraju.
W połowie 1932 r. świadek wyjechał do Juraty, gdzie zajął się budową hotelu Lewina, na którym "Frampol" zrobił dobry interes, gdyż, jak wiadomo z zeznań poprzednich świadków, nie zapłacono za drzewo i cegłę".

"Następny świadek, Olgierd Drzymałowski, prokurent firmy „H.Cegielski" w Poznaniu, zeznaje na okoliczność sprzedaży "Frampolowi" lokomobili. W 1931 r. Zandberg zgłosił się do oddziału warszawskiego Cegielskiego, mówiąc, że chce nabyć lokomobile dla firmy "Frampol”. Po przeprowadzeniu wywiadu, transakcja została zawarta. Ponieważ później firma nadal nie wywiązywała się ze swoich obowiązków, wytoczyliśmy proces o zwrot lokomobili. która została następnie sprzedana przez nas za sumę 14.000 złotych.
- Jakie straty poniosła firma?
- Około 70.000 zł."

"W tym czasie, jak zeznaje dalej świadek, zgłosił się do niego Zandberg, którego znał poprzednio, jako administratora domów, w których mieściły się jego warsztaty i uważał za człowieka godnego zaufania, oświadczając, że jest zarządcą "Frampolu” i kieruje sprawami tej firmy."

"W oryginalnych okolicznościach zetknął się z firmą "Frampol" handlowiec prokurent łódzkiej firmy pasów transmisyjnych, Aleksander Nipp, który zapoznał się w pociągu z Zandbergiem. W czasie rozmowy Zandberg opowiadał o świetnych interesach "Frampolu", a wreszcie zwierzył się, iż jedzie do Łodzi nabyć w jakiejś angielskiej firmie konkurencyjnej pas transmisyjny. Nippe zwrócił mu uwagę, że taki sam pas można nabyć u niego. Zandberg nabył pasy transmisyjne za cenę 1.700 zł. Należność dotychczas jest nieuregulowana."

"Więc co się robiło we "Frampolu"?
[Zandberg:] - Kręciło się wekslami."


"-Jakie były pana obowiązki jako prokurenta"
[Zandberg:] - Otrzymałem polecenie od Michalskiego i miałem ożywić interes w sensie akwizycyjnym oraz starać się o nabywców na gotowe domki.
- A kto starał się o kredyty?
Świadek zwraca się do przewodniczącego: - Pan adwokat krzyczy na mnie.
Przewodniczący: -Niech świadek odpowiada na pytania. Pytanie zadano głośno ze względu na złą akustykę sali.
Adwokat: - Czy zaciągał pan kredyty w B.G.K.?
- Nie.
- To skąd się wzięły pańskie podpisy na wekslach?
- To były weksle prolongacyjne.
- A kredyty w K.K.O. w Biłgoraju?
- Potrzebowaliśmy pieniędzy na sprowadzenie maszyny od "Cegielskiego " z Poznania.
Przewodniczący:
- Czy to pan dał wtedy do dyskonta weksle zbankrutowanej firmy "Brazet"? [ta zbankrutowana firma była firmą Zandberga, bankructwo według jednego ze świadków, miało dowodzić, iż ma on doświadczenie handlowe].
- Nie pamiętam. Jakieś weksle były dawane.
- A ile pan zarabiał we "Frampolu"?
- 500 zł. miesięcznie, a ponad to diety za wyjazdy po 10 zł. dziennie oraz bilet drugiej klasy i pewną prowizję od transakcji.
Przewodniczący: a co pan robił.
- Właściwie nic.
To za co pan brał pieniądze?
- Coś się sprzedawało."

"Czy ma pan wykształcenie buchalteryjne?
[Zandberg:] - Nie. Ukończyłem Wolną Wszechnicę Polską, interesując się głównie zagadnieniami kryminologicznymi.
- Czy oglądał pan bilans i książki handlowe przy obejmowaniu prokury?
- Miałem obejrzeć, ale ich nie widziałem. Pod względem księgowości we "Frampolu" panował wielki nieporządek. Nie było nawet księgowego." (1938)

***


GazWyb, wspomnienia:
"W poniedziałek 22 grudnia 1997 r. mija 15. rocznica śmierci Bolesława Zandberga - współzałożyciela i pierwszego sekretarza generalnego Zrzeszenia Polskich Hoteli Turystycznych.
Urodził się w 1900 r. w Warszawie. Swój życiorys zawodowy rozpoczął jako kandydat na pracownika naukowego, zatrudniony w charakterze asystenta w Wydziale Kryminologii Wolnej Wszechnicy w Warszawie. Szybko jednak przeniósł się do Głównego Urzędu Statystycznego, gdzie współredagował 17-tomowe wydanie statystyki...."

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura