szpak80 szpak80
4578
BLOG

Lord Duff Cooper podstawił Edwardowi Windsor panią Simpson?

szpak80 szpak80 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Grzegorz Braun na jednym ze spotkań w ostatnim czasie, nawiązując do współczesnych wydarzeń, mówił m.in.:

"...My mamy do czynienia z ludźmi, którzy zbajerowali Józefa Becka w 38,39 r., na przyjęcie tej gwarancji brytyjskiej. Na jachcie "Czarodziejka" późnym latem 38 przypłynął do Gdyni lord Duff Cooper. Lord Duff Cooper minister rządu Jego Królewskiej Mości.

Lord Duff Cooper podstawił Edwardowi VIII panią Simpson (i pilotował sprawę)

W gabinecie wojennym Churchilla, minister wojny, czyli gruby kaliber, gruby gangster. [Cooper był min. wojny i I lordem admiralicji wcześniej, u wojennego Churchilla był ministrem informacji - gruby gangster -  główne zadanie urabianie opinii w USA by wciągnąć ten kraj do wojny, kampania organizowana i nadzorowana przez służby brytyjskie, brak efektów; w lutym 1941 Cooper zostaje odwołany z gabinetu, a na Amerykanów zadziała dopiero operacja Pearl Harbor].

"Postać popularna, później spopularyzowana przez własne memuary, w których sporo było niedyskrecji dotyczących życia towarzyskiego i uczuciowego z udziałem lorda Coopera. W 38 w sierpniu przybija do Gdyni jacht.

[Grzegorz Braun prezentuje gazetę z artykułem z 1938 r.:]

Lord Duff Cooper podstawił Edwardowi VIII panią Simpson (i pilotował sprawę)

..."Przejażdżka bałtycka lorda Coopera. Na wspaniałym jachcie króla angielskiego". Ten jacht nazywa się "Czarodziejka" - "Enchantress". W kajucie, saloniku jachtu "Czarodziejka", od państwa strony - po lewej lord Cooper, po prawej Józef Beck. Otóż to jest ten moment, w którym nas Anglicy wkręcają w te gwarancje, tzn. żebyśmy przyjęli za poklepywanie po ramieniu, to że pójdziemy pierwsi, że rzucimy się pod nadjeżdżającą ciężarówkę z gruzem, wepchnięci przez Anglików, przy zdradzieckim postępowaniu Francuzów, którzy byli z nami w sojuszu. Żeby to było jasne, Anglicy udzielają nam tej gwarancji, po to, żebyśmy koniecznie wskoczyli pod tę ciężarówkę. Po to, żeby Hitler ruszył na nas, a nie na Francję. I po to Anglicy udzielili nam tej gwarancji i nie mieli żadnych innych powodów i było dla nich zupełnie jasne, że to jest gwarancja nie mająca w niczym żadnego pokrycia. "Być może przyjdziemy do was przez Morze Czarne"[słuchaj wcześniej], to było pokrycie gwarancji. Więc proszę państwa, lord Duff Cooper to jest taka zasłużona dla polityki i finansów brytyjskich rodzina. Niektórzy w tej rodzinie w XIX w. odpowiadali za jakieś bardzo duże transakcje londyńskiego domu Rotszyldów, jeszcze jakieś chińskie i indyjskie transakcje. Duży format, duuzi gangsterzy. Otóż proszę państwa obecny premier Wielkiej Brytanii, David Cameron jest pociotkiem lorda Duffa Coopera[siostra Coopera to prababcia Camerona]. To jest ten sam klan (...)".

od ok. 15 min.
https://www.youtube.com/watch?v=E4QF4DVFa0s


--------------

Lord Duff Cooper podstawił Edwardowi VIII panią Simpson (i pilotował sprawę)

Alfred Duff Cooper urodził się w 1890 r. w Londynie (zm. 1954), szkoły - Eton, Oksford, później dyplomacja; w czasie pierwszej wojny światowej nie od razu trafił na front. Dlaczego? "Because he had an important job in the Foreign Service" a konkretnie był szyfrantem MSZ. Na front trafił dopiero w 1917 r. ponoć na pół roku, ale zdążył się odznaczyć (jako dowódca plutonu w bitwie pod Moyenneville zgubił się we mgle ale dotarł do celu i później już było na medal - DSO), powrócił do MSZ odgrywał istotną rolę w kryzysach egipskim i tureckim. Poseł p. konserwatywnej, później rządowe funkcje finansowe w min. wojny, później minister wojny (1935), pierwszy lord admiralicji (1937), przeciwnik układów monachijskich (podał się do dymisji), przyjaciel Churchilla nieprzyjaciel Hitlera, minister informacji w gabinecie wojennym Churchilla do 02.1941 r., Singapur, ambasador we Francji od 1944 do 1948 r., po poworcie mianowany lordem, fan Talleyranda i autor jego biografii. Uważany za przyjaciela Edwarda VIII, "wspierał go podczas kryzysu abdykacyjnego". Poglądy i sympatie polityczne Duff Coopera były dokładnie odwrotne od proniemieckich Edwarda VIII.

Edward VIII - król UK od stycznia do grudnia 1936 r. Związek z Wallis Simpson zakończył jego panowanie.

Simpsonowa, najpierw z podręcznego biogramu, zdaje się, że pop-wersja: Edward "Upodobał sobie starsze od niego mężatki. Wśród nich były m.in. dziedziczka anglo-amerykańskiej fortuny tekstylnej Freda Dudley Ward, amerykańska aktorka filmowa Mildred Harris i lady Furness. Ta ostatnia przedstawiła Edwarda w 1930 Bessie Wallis Simpson, żonie biznesmena Ernesta Simpsona (wcześniej rozwódce). Edward i Wallis spotkali się ponownie w 1931 (pani Simpson została wówczas przedstawiona rodzinie królewskiej) i 1932. Księciu przypadła do gustu niezależność Amerykanki i jej bezpośredniość.

Kiedy w 1933 lady Furness wyjeżdżała do Stanów Zjednoczonych, powierzyła Edwarda (którego nazywała „człowieczkiem”) opiece pani Simpson. Właśnie wtedy Edward i Wallis zostali kochankami."

A teraz Edward Windsor, Wallis Simpson i...Duff Cooper:

Nieodżałowany Adolf Nowaczyński, 1938 r.:

"W drugiej połowie września właściciel renomowanego dancingu w Gdyni dostał w  kopercie z nagłówkiem kierownictwa Królewskiej Marynarki w  Londynie list. Pisała pani Diana Duff Cooper, małżonka pierwszego Lorda Admiralicji. Prosiła uprzejmie właściciela dancingu o przepis na kompot przepyszny, w którym zagustowała bawiąc z mężem w Gdyni, a bywając w tym nocnym lokalu. Rzecz prosta, że nieco zdumiony szef dancingu natychmiast odpisał żonie szefa floty angielskiej, jak się ten smakołyk przyrządza, poczem radosna wieść o tym rozeszła się po Gdyni i przeszła do prasy, podnosząc prestige dancingu o kilka stopni..."

"O wielce szanownym mężu lady Diany mówiło się i pisało w ostatnim tygodniu bardzo wiele. Alfred Duff Cooper demonstracyjnie dymisjonował z gabinetu najczcigodniejszego Chamberlaina, a nadto wygłosił jeszcze w Izbie ostrą mowę potępiającą politykę Chamberlaina i grożącą konsekwencjami, którą to mowę z dziką satysfakcją drukowała cała opozycyjna prasa lewicowo - wojenna jako wyraz moralnego protestu przeciw stanowisku Wielkiej Brytanii w światowym konflikcie. Wiecznemu tułaczowi wśród narodów aż ślina ciekła z opuchłych warg, gdy czytał rodomontadę byłego ministra...moralisty (sic!)"

"Pan i pani Duff - Cooper jest to ta para, której środowisko najbardziej przyczyniło się do straszliwie smutnej tragedii i do upadku moralnego faworyta Europy jeszcze dwa lata temu."

"...Książę Walii panią Simpson poznał u państwa Duff Cooper, oczywiście w Paryżu."

"...Księcia Walii popsuł jednak i Korynt. Ta niewyraźna rasowo Bessie Wallis Warfield (dziś wyraźnie raczej Montagu), choć Amerykanka, to jednak była psychiczną Paryżanką z typu demivierżek Prevosta i już jako "Dziewczę z Baltimore" prowadziła się po parysku. W londyńską society wprowadzili ją państwo Duff - Cooper i oni patronowali randkom pani Simpson z nieco zdegenerowanym książątkiem, którego marynarze z jego służbowego krążownika zwali "sardynką". Bessie oduczyła Eddie pewnych nałogów, ale nauczyła innych i tym przywiązała do siebie magnetycznie..."

"...Co ten człowiek nieszczęsny musi przeżywać na tej beznadziejnej banicji, ciągle gdzie indziej, ciągle pod okiem kelnerów, na wieki już związany z tą straszliwie zmachaną podstarzałą i właściwie śmiertelnie mu obcą postacią. I ją już też setnie musiała znudzić spowszedniała sylweta bezdennie zblazowanego "starego wiecznie chłopczyka". W Baltimore jeszcze by mogła mieć jakie takie powodzenie i może by wydała się nawet za jakiegoś barczystego normalnego, odpowiedzialnego fabrykanta, względnie może i za boksera! A tak co? Wieleż to razy musi zmachana, znudzona Betsy myśleć o ucieczce do swoich, do stryja Salomona (sic), do kuzynek, do Spielmanów. Ileż by im miała do opowiadania, o swoim królu, o Europie!"

"Teraz musieli czytać mowę tego Alfreda [Coopera], który dzięki nim taką karierę zrobił, mowę o obronie Empiru, w obronie sprawiedliwości, etyki, a właściwie niedoszłej wojny... A może słuchali przy radiu? (...) Można sobie wyobrazić z jaką pasją zamknął radio "Sardynka" i jak zaklął przytem tym cocqneyem..."

***

Współczesny autor:

"Nie ma wątpliwości, że Baldwin oczekiwał od Duff Coopera aby poinformował Króla, że musi wybrać: albo ten konkretny ślub, albo korona (tak jak zalecał Hoare), i oczywiście porzucić pomysł morganatycznego małżeństwa. Zamiast tego Duff Cooper zalecał czekać: pozwólmy królowi odbyć koronację a potem zobaczymy co będzie czuł do Mrs. Simpson, po mniej więcej roku. Miał nadzieję, że król zorientuje się, po tym jak czekał, że nie może ożenić się z Mrs. Simpson, a jeśli wciąż będzie chciał się z nią ożenić, będzie miał mocniejszą pozycję by to uczynić. (...)

Wśród członków Gabinetu, głos Duff Coopera był samotnym głosem, próbującym utrzymać Króla, dając przy tym czas na rozwiązanie problemu."

Terrance L. Lewis, Prisms of British Appeasement...

Prasa z epoki:

Spędzając wywczasy na pokładzie jachtu "Nahlin" król angielski, Edward VIII, zwiedza urocze wybrzeża Dalmacji, w czem przeszkadzają mu gromadzące się dokoła niego tłumy gapiów. To też towarzyszący królowi minister Duff- Cooper oświadczył dziennikarzom, że król chciałby spędzić w Dalmacji cały miesiąc, ale pod warunkiem, że ludność miejscowa zostawi go w spokoju i przestanie zwracać na niego uwagę.

Lord Duff Cooper podstawił Edwardowi VIII panią Simpson (i pilotował sprawę)

1936 r., Dalmacja. Ten z wąsami, za królem Edwardem (i Wallis S.) to prawdopodobnie Duff Cooper (nie dam głowy, ale mógłbym się założyć)

***

"Minister Duff Cooper należał do najbliższego otoczenia Edwarda VIII, obecnego księcia Windsoru. Był on wraz z swą małżonką gościem b. króla w podróży z panią Simpson jachtem po morzu Śródziemnym, krótko przed kryzysem matrymonialnym i abdykacją. Zaliczono go wówczas razem z Churchillem do partii "królewskiej", przeciwstawiającej się Baldwinowi, arcybiskupowi Canterbury i parlamentowi. Ale wersje te, oparte na bujnej fantazji, trwały tylko kilka dni w podnieconej atmosferze plotek, która je wywołała."

***

 

Lord Duff Cooper podstawił Edwardowi VIII panią Simpson (i pilotował sprawę)

 

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura