Przyszły kanclerz Niemiec Adolf Hitler, po raz pierwszy, z przeszło 70 razy, odwiedził ten hotel w 1926 r, miał mu go wówczas polecić Rudolf Hess. Po latach gościł w "Fuehrersuite” (pok.106) z kuloodporną szybą i widokiem na rzekę.
Rheinhotel Dreesen zbudowano nad brzegiem Renu, znajduje się w miejscowości Rüngsdorf w okolicach Bad Godesberg i Bonn.
Hotel został założony przez Fritza Dreesena (1858-1912), pierwsze wzmianki o rodzinnym biznesie w tej okolicy datują się na 1821 r., mowa jest wówczas o karczmie i łaźni. Hotel został zbudowany "w stylu wilhelmińskim", a otwarto go w 1894 r. Po śmierci Fritza biznes przejmują jego synowie Fritz i Georg Dreesen. Hotel w ciągu kolejnych lat odwiedzają znamienici goście, ograniczając się do postaci związanych z polityką: kronprinz Wilhelm, kronprinzessin Cecylia, Bernhard von Buelow, a później także Friedrich Ebert, Paul von Hindenburg, czy znani ze szczególnej sympatii do Polski - Gustav Stresemann i Walter Rathenau. Bywała też rodzina Krupp.
To w tym hotelu prowadzonym przez herr Dreesena, "serdecznego nazistowskiego przyjaciela Hitlera" (Shirer) powzięta miała zostać decyzja o przeprowadzeniu czystki w partii socjalistycznej (NSDAP), stąd w nocy z 29 na 30 czerwca 1934 r. wyjechał Hitler, Goebbels i Josef "Sepp" Dietrich do Monachium - przed aresztowaniem i egzekucją Roehma i jego towarzyszy z SA. Przyszły SS-Oberst-Gruppenführer und Generaloberst der Waffen-SS "Sepp" Dietrich był dowódcą oddziału utworzonego w marcu 1933 r. do ochrony Hitlera - SS-Stabswache Berlin wkrótce przemianowanej na Leibstandarte Adolf Hitler, dowodził oddziałem egzekucyjnym, który zabił większość przywódców SA. Po wojnie skazany został za "noc długich noży" na 19 miesięcy więzienia.
To również w tym hotelu przywódca Niemiec spotykał się z brytyjskim premierem Nevillem Chamberlainem - rozmawiali o przyszłości Czecho-Słowacji (21-23 września 1938).
Właściciel hotelu był według niemieckich opisów tzw. "pół-Żydem", miał również bratową Żydówkę, mógł jednak prowadzić swój biznes nie niepokojony przez przyjaciół.
Z zaangażowaniem w owym czasie działał także Marc Dreesen, którego wuj był właścicielem opisywanego Rheinhotelu położonego w okolicach Bad Godesberg. Marc Dreesen alias Paul Fabre zbierał dane wywiadowcze na temat francuskiej marynarki wojennej, pracował w Tulonie (uzyskane informacje przekazywał organom niemieckim urzędującym w tym mieście). Został aresztowany przez (policyjne) służby specjalne Francji - Surveillance du Territoire (07.1942 r.). Wiedząc, że Dreesen jest osobistym znajomym Hitlera i chcąc utrzymać fakt jego zatrzymania w tajemnicy oraz utrudnić jego odszukanie, Francuzi przenosili go z miejsca na miejsce 4 razy w ciągu 5 miesięcy uwięzienia. Jednym z pierwszych dokonań Klausa Barbiego z Gestapo, po jego przybyciu do Lyonu, było odszukanie Dreesena, w tym celu utworzył specjalną jednostkę. Odnalazł go w więzieniu w Lyonie, żądając okazania listy zatrzymanych z powodu działalności niosącej zagrożenie dla bezpieczeństwa Francji. Mimo, że pod tym zarzutem było przetrzymywanych szereg osób, Dreesen był jedynym, który został natychmiast uwolniony. (Kitson)
Fritz Olaf i Fritz Georg Dreesen,
kontynuują tradycję hotelarską
(general-anzeiger-bonn.de)
