Na przeciw siebie Rahm Israel Emanuel (wówczas m.in. były senior adviser Clintona, wcześniej zbierał pieniądze na jego kampanię, ojciec urodzony w Izraelu) i Nancy Kaszak (legislator stanowy, pra pradziadkowie urodzeni w Polsce)
JYT NYT:
"(...) Kontrowersyjne komentarze miały miejsce podczas śniadania z okazji Dnia Kazimierza Pułaskiego, kiedy tutejsze szkoły i biura rządowe są zamknięte by uhonorować polsko-amerykańskiego bohatera amerykańskiej wojny o niepodległość ["American Revolutionary War"]. Edward Moskal, prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej, organizacji politycznej, która wsparła Ms. Kaszak i podczas śniadania wyróżniła ją odznaczeniem, nazwał Mr. Emanuela "millionaire carpetbagger" [ktoś kto kandyduje z miejsca, z którym nie jest związany, spadochroniarz] i błędnie zasugerował, że miał podwójne obywatelstwo - również izraelskie i że służył w tamtejszych siłach zbrojnych.
"Kraj z którego pochodzą Polacy, walczył o demokrację, - powiedział Mr. Moskal - podczas, gdy mieszkające tu pewne elementy, wobec których jest on lojalny, kalają polską ojczyznę i rzucają obelgi na naród polski". [Joddi Wilgoren z NYT spieszy "z wyjaśnieniem":] Najwidoczniej chodzi kontrowersje związane z korzystaniem z obozu zagłady Auschwitz.
Odnośnie Polaków wspierających Emanuela, włączając w to polsko-amerykańskie publikacje, które sprzedają reklamy dla jego kampanii, Mr. Moskal powiedział "Niestety, są wśród nas ci którzy biorą 30 srebrników za zdradę Polonii". (nyt)
Jego słowa trafiły do wieczornego show TV, potem do gazet, zaraz zaczęto mówić o "naparze z bigoterii i nienawiści rasowej"(nyt). W Chicago zaczęły się wyścigi na to, kto jest bardziej oburzony. Pani Kaszak także odcięła się od Moskala: "Jesteśmy tu wszyscy by sprzeciwić się antysemityzmowi". Emanuel Israel Rahm wygrał wybory do Kongresu (potem i wcześniej m.in. zbierał pieniądze w czasie kampanii Obamy, został szefem administracji w Białym Domu (chief of staff), Goldman Sachs, wolontariusz the American Israeli Public Affairs Committee (AIPAC) itd.
Ciekawe czy jako chief of staff Obamy rechotał po deklaracji USA z 17 września 2009 r.
Luty 2008, portal Yedioth, wydawcy jednego z izraelskich dzienników:
"Amerykański kongresmen, który służył jako doradca Clintona po ochotniczej służbie dla IDF [izraelska armia] podczas [pierwszej] wojny w Zatoce Perskiej, może zostać szedem administracji, jeśli demokratyczny kandydat wygra wybory. (...)
Kongresmen Rahm Emanuel, który służył w the Israel Defense Forces i nawet mówi trochę po hebrajsku może zostać mianowany na stanowisko szefem administracji w Białego Domu. (..)
Emanuel otrzymał żydowską edukację w konserwatywnej szkole i rozmawiał z ojcem w domu hebrajsku. Kiedy Bill Clinton zaczął swoją kampanię prezydencką, mianował Rahm Emanuela szefem komitetu zajmującego się zbieraniem funduszy na kampanię. Ale Emanuel odszedł kiedy zaczęła się wojna w Zatoce Perskiej, by zgłosić się na ochotnika do IDF. Służył w jednej z baz na północy Izraela do końca wojny, wrócił i po powrocie został doradcą Clintona w Białym Domu na ponad 8 lat." (ynetnews)
Michael Scheuer, były ekspert CIA:
"(...) Jeśli w to wątpicie, zapamiętajcie nazwisko Rahm Emanuel.(...) i w 1991 r., jako 32 letni obywatel amerykański, wybrał służbę w Israeli Defense Forces, zamiast zgłosić się na ochotnika by walczyć dla Stanów Zjednoczonych w wojnie przeciwko Irakowi Saddama." (Marching Toward Hell, 2007 r., str.14)
"Zaprzeczenia":
Podczas wojny w Zatoce Perskiej, Emanuel był cywilnym ochotnikiem w Izraelu. (newrepublic)
"Oskarżenia były fałszywe. Emanuel jest amerykańskim obywatelem, który zgłosił się na ochotnika jako cywil w Izraelskiej bazie zaopatrzeniowej (Almanac of American Politics, 2006)
:)
Został jeszcze ślad po czymś takim (wikipedia):
During the 1991 Gulf War, Emanuel was a civilian volunteer in Israel, rust-proofing brakes on an army base in northern Israel.[6]
***
Kampania do Kongresu, Chicago 2006:
Paczki Day i w kościele w Chicago (za...en.wiki)
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński postanowieniem z dnia 21 września 2007 r. nadał
Krzyż Oficerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej:
Pan Rahm Emanuel
Pani Irena Grudzińska-Gross http://i.wp.pl/a/f/jpeg/26478/pap_gross_550.jpeg
http://www.prezydent.pl/archiwum/archiwum-aktualnosci/rok-2007/art,149,578,ordery-i-odznaczenia-dla-zasluzonych-w-rozwijaniu-wspolpracy-polsko-amerykanskiej.html
Ma 100% w głosowaniach za tzw. pro-choice - aborcja, LGBT w tym małżeństwa homoseksualne, wspiera ograniczenie dostępu do broni dla Amerykanów. Wraz z bliskimi jest ceniony przez swojego pana rabina (modern ortohdox judaism), który ocenia ją jako "bardzo zaangażowaną żydowską rodzinę".
Od 2011 r. Emanuel jest burmistrzem Chicago.
2012 r.:
"Burmistrz nie chce Dnia Pułaskiego w szkołach
Chicagowscy Polacy są oburzeni zmianami w kalendarzu szkół publicznych, które zapropnował burmistrz tego miasta Rahm Emanuel. Chce on bowiem, by Dzień Pułaskiego – podobnie jak i Dzień Kolumba – był normalnym dniem szkolnym, a nie jak dotąd dniami wolnymi od zajęć.
– Burmistrz Emanuel swoim pomysłem obraża zarówno Polaków jak i Włochów. Te święta nie tylko są oddaniem hołdu Krzysztofowi Kolumbowi czy Kazimierzowi Pułaskiemu, ale także podkreśleniem tego, jak ważne dla Chicago są społeczności – zarówno włoska jak i polska – mówi „Super Expressowi” Mary Sendra Anselmo, prezeska Kongresu Polonii Amerykańskiej w stanie Illinois. (...)
– Dla burmistrza ważniejszym świętem od Dnia Pułaskiego jest National Condom Day, w którego sprawie wydał specjalne oświadczenie – dodaje Klocek." (se.pl)
"Rada edukacji zakłada, że w dni upamiętniające bohaterów takich jak Pułaski, Kolumb, Martin Luther King Jr., Abraham Lincoln czy weterani wojenni, uczniowie będą normalnie przychodzić na zajęcia.
- CPS postanowiło jednak zachować Dzień Weterana, Dzień Abrahama Lincolna i Dzień Martina Luthera Kinga Jr. jako wolne od zajęć, ponieważ ci bohaterowie byli ściśle związani z Illinois i Chicago - poinformowała rzeczniczka CPS Robyn Ziegler.
Dominic Di Frisco, emerytowany prezes Joint Civic Committee of Italian Americans, powiedział na obchodach św. Patryka, że „takie działania są częścią kampanii mającej na celu wymazanie resztek tożsamości narodowej imigrantów". - Nie wyszliśmy jeszcze na ulice. Ale możemy to zrobić - podsumował." (magazynpolonia)
***
"– Od kilku lat śledzę poczynania Emanuela, najpierw jako chicagowskiego kongresmana z 5. okręgu, który jest w dużej mierze zamieszkały przez osoby polskiego pochodzenia, a później jako burmistrza Chicago. Nasza polskość coraz mniej się przekłada na arenę polityczną. Polaków na niej już prawie nie ma – żali się pani Anna. – Tak się dzieje, choć wraz z garstką zapaleńców od prawie 10 lat nawołujemy, by zaangażować się politycznie: przez rejestrację do wyborów, głosowanie, czy przez pojawianie się na spotkaniach politycznych. Niestety, bezskutecznie." (se.pl)
***
Na początku kwietnia 2015 odbędą się wybory burmistrza Chicago:
Rahm Emanuel vs. Jesus "Chuy" Garcia
