szpak80 szpak80
666
BLOG

N. Davies "Serce Europy"

szpak80 szpak80 Rozmaitości Obserwuj notkę 4

Zajrzałem dzisiaj do Empiku, żeby upewnić się, że bojkot w związku z użyciem satanisty i aborcjonistki, jako twarzy świątecznej kampanii dystrybutora książek przebiega sprawnie.

Jedna z półek (regał) zawalona była książkami Normana Daviesa - angielskiego historyka włączającego się często w tonie michnikowo-walterowskim w sprawy polskie lat ostatnich. Książka nosi tytuł "Serce Europy", a wydana była chyba po raz pierwszy w języku angielskim w... 1984 r. Teraz wydał ją Znak, licząc zapewne na złote żniwa. Przejrzałem kilka stron mniej więcej ze środka, książka leżała na półce oznaczonej przecinkiem z logo empiku i napisem "trafiony prezent":

Kilka fragmentów, niekiedy przebija się marksowe oblicze:

"Roman Dmowski (1864-1939) był, mówiąc krótko, ojcem polskiego nacjonalizmu" [157]

"Józef Piłsudski (1867-1935) był, mówiąc krótko, bojownikiem o nowoczesną polską niepodległość." [159]

"Dmowski pojechał nawet do Japonii, żeby sfinalizować plan utworzenia polskiego legionu złożonego z rosyjskich jeńców w Mandżurii, i na ulicy w Tokio natknął się na Piłsudskiego" [157]

"[Piłsudski] Pojechał nawet do Japonii, żeby propagować swój plan utworzenia polskiego legionu, i na ulicy w Tokio natknął się na Dmowskiego." [159]

"Głębokie przywiązanie do katolicyzmu zyskało mu [Dmowskiemu] z jednej strony żarliwe poparcie wojowniczo nastawionego kleru, z drugiej zaś - ciągłą nieufność niekatolickich mniejszości." [166]

"Tolerancja w sprawach religii i wyobcowanie od Kościoła zyskały mu [Piłsudskiemu] z jednej strony poparcie mniejszości narodowej z drugiej zaś - ciągłą nieufność wojowniczo nastawionego kleru katolickiego." [166]

"[Piłsudski] Chociaż pochodził z katolickiego domu, nominalnie był zarejestrowany jako protestant i wziął ślub w protestanckim kościele, po prostu dla odwrócenia uwagi carskiej policji." [166]

"[Dmowski] Działanie żydowskiego lobby dostrzegał nawet w problemach polskiej polityki zagranicznej, na przykład obarczając winą za decyzję Lloyda George'a na konferencji pokojowej w Paryżu niewidzialną rękę światowego syjonizmu (w tym konkretnym przypadku wpływy Lewisa Namiera). Na Piłsudskim takie fantazjowanie nie robiło wrażenia (...)"


Opis porównawczy Dmowskiego i Piłsudskiego, ich działalności oraz obozów politycznych ma miejscami (w moim odczuciu) marksowe oblicze. Legion z jeńców polskich w Japonii chciał oczywiście utworzyć Piłsudski, Dmowski odwiedził ich w obozie jenieckim. Piłsudski przyjął luterskie wyznanie by się ożenić. Ostatni cytowany fragment, ten z Lewisem Namierem & Co. (np. Noah Pryłucki, Judeopolonia) to oczywiście nie fantazjowanie (patrz choćby antypolska kampania prasowa czy namierowska linia Curzona) tylko rzeczywistość, której stawiał czoła Dmowski, podczas Konferencji i nie tylko.

 

Książka Davies'a wydana została podobno po raz pierwszy w 1984 r. ciekawe czy Davies nie zmienił zdania w tej ostatniej sprawie, po własnym kontakcie z "niewidzialną ręką". Po tym jak utrącono, pod klasycznym "zarzutem" miotanym przez to środowisko (sitwę), objęcie przez niego profesorskiej posady na jednym z uniwersytetów w USA. "Niewidzialna ręka" pilnuje by mieć monopol w sprawach polskich, a Davies nie powielał ich narracji za co dostał niewidzialną łapą...

***

Może  jeszcze w nawiązaniu taka zabawna anegdota:

"[Antypolska] kampania prasowa (jednym z głównych jej inspiratorów był wysoki urzędnik brytyjskiego Foreign Office i doradca premiera Davida Lloyda George'a z pochodzenia polski Żyd Lewis Namier (1888-1960) vel Ludwik Bernstein, vel Ludwik Namierowski) (...). Ciekawy przykład polskiej kontrakcji na oszczercze artykuły Namiera publikowane głównie w tygodniku "The New Europe" odnotował w pamiętniku Stanisław Kozicki. Po jednym z entuzjastycznych artykułów Namiera o Trockim Dmowski poprosił swego angielskiego przyjaciela Roberta Ushera, aby ten odpowiedział Namierowi i napisał artykuł o nim, wskazując, że "dwaj ludzie Bronstein (Trocki) i Bernstein (Namier) pracują zgodnie, każdy w swoim zakresie na zgubę państw, które sobie przybrali za drugą ojczyznę. Poradził też Usherowi by dał artykułowi tytuł Potash and Perlmutter (grano wtedy mizerną komedię pod tym właśnie tytułem [autorstwa Montagne Glassa]. Usher artykuł napisał. G.K. Chesterton chętnie go zamieścił w swym tygodniku "New Witness". [ za: Krzysztof Kaczmarski, Chesterton, Dmowski a sprawa polska]

***


Książkę Daviesa odłożyłem na miejsce, a przecinek z logo Empiku zaczął mi przypominać gila zwisającego z nosa Adama Michnika, zresztą zgodnie z zasadami "sztuki" "nowoczesnej".

 

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości