szpak80 szpak80
526
BLOG

Przygody prof. Cenckiewicza w "polskim" MSZ III RP

szpak80 szpak80 Polityka Obserwuj notkę 5

 

"Kiedyś byłem w archiwum Ministerstwa Spraw Zagranicznych, to było jakieś pięć, sześć lat temu. Zamówiłem akta Romualda Spasowskiego, ambasadora PRL w Waszyngtonie, który zszedł z placówki w pierwszych dniach stanu wojennego. Powiedział, że nie może tu służyć, chociaż był ideowym komunistą, ale temu już służyć nie może, że przechodzi na stronę dobra, wolności itd. Świat obiegły jego zdjęcia z prezydentem Reaganem. No i ja zamówiłem jego akta, bo to był wieloletni pracownik MSZ, amabsador w wielu krajach, zresztą też wieloletni agent tajnych służb, świetny zresztą agent, który sam się zadaniował, nie miał oficerów prowadzących; znający się na sztuce szpiegowskiej. No i zamówiłem jego akta w MSZ, oficjalne zupełnie, te które dokumentowały jego ścieżkę kariery. No i dostaję wszystkie te materiały. Pytam się tego pracownika, a dlaczego ja nie dostałem, mimo że miesiąc temu zwracałem się o akta Bolesława Geberta, Oskara Lange, Gromosława Czempińskiego, który też pracował w MSZecie, Sławomira Petelickiego...A ten urzędnik, zupełnie spokojnie mówi: Pan dostał Spasowskiego, bo on nie jest nasz. A ja się pytam: A kogo on jest. I on mówi: No on zdradził, to my akt zdrajców nie będziemy chronili. - Acha, tamci nie zdradzili to mi państwo nie dajecie... - Nie. Taka jest decyzja departamentu kadr MSZ i my dajemy tylko takich co zdradzili, dlatego Pan dostaje pełną dokumentację Spasowskiego.

Innymi słowy, jeśli ktoś zdradził komunizm [ponad 100 mln. ofiar], PRL [ponad 100 tys. ofiar] to w III RP jest uważany za zdrajcę."

(ok.1h.43min.)
https://www.youtube.com/watch?v=Ttzj9KS_7RE

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka