Jarosław
"(...) oddziały kozackie i moskiewskie zajęły miasto (1655), niszcząc wszystko, co tylko pod rękę im wpadło. Uległo wówczas również znacznemu zniszczeniu kolegjum jezuickie a z niem razem większa część cennej bibljoteki klasztornej, wartości 10 tysięcy złp. (...) Dziesięciodniowy pobyt Szwedów w marcu 1656 r. wystarczył do zniszczenia lub zrabowania tego, co uszło jeszcze rąk kozackich czy moskiewskich. Ofiarą chciwości szwedzkiej padły księgozbiory klasztorne, z których Szwedzi brali worami książki; w kościołach rozbijano nawet marmurowe ołtarze i ozdoby w poszukiwaniu za skarbami.
Najazdem szwedzkim nie zamknęła się jeszcze karta nieszczęść. W styczniu 1657 r. przez ośnieżone karpackie przełęcze prowadził swe bandy rozbójnicze raczej niż wojsko ks. siedmiogrodzki Jerzy Rakoczy. 24 lutego były one już w Jarosławiu gdzie do 19 marca rabowały to, czego ręka szwedzkiego żołnierza wziąść już nie mogła czy nie chciała.(...).
Opłakany był stan obu jezuickich klasztorów: w kościołach porozbijane ołtarze, organy, ornaty wyprute ze złotych lub srebrnych nici, zginęły cenne obrazy, zniszczono pięknie rzeźbione odrzwia, powybijano okna, wyrwano nawet miejscami posadzki kamienne. zapewne w poszukiwaniu skarbów, gmachy klasztorne zniszczone i ograbione zupełnie, przedstawiały smutny widok." (Jezuici w Jarosławiu)
***
1/4 dawnego kolegium jezuitów, zachodnia
Kolegium z bogatym księgozbiorem bibliotecznym, stało się na początku XVII wieku głównym centrum oświatowym na obszarze wschodniej Rzeczypospolitej. Po kasacie zakonu budynki kolegium zajęte zostały na magazyny wojskowe i koszary. Spalone w czasie I wojny światowej trzy z czterech skrzydeł zostały rozebrane (jaroslaw.pl)
***
IKEA, regał na książki
Komentarze