szpak80 szpak80
4465
BLOG

Niemcy, Żydzi i niecodzienny "spór" o pochodzenie Roosevelta '41

szpak80 szpak80 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Depesza Żydowskiej Agencji Telegraficznej (JTA), Szwajcaria, czerwiec 1941:

 

Zurich. 12 czerwca [1941 r.] (JTA) - Tak zwane "naukowe dochodzenie" odnośnie pochodzenia Prezydenta Roosevelta i Pani Roosevelt, opublikowane w całej niemieckiej prasie, "udowadnia", że obydwoje mają żydowskie pochodzenie.

"Artykuł, który pierwotnie opublikowany został w National Socialist Party Correspondence, stwierdza, że "eksperci", którzy badali drzewo genealogiczne rodziny Roosevelt odkryli, że protoplastą Prezydenta był pewien Claus van Martensen, który wyemigrował do Nowego Jorku (wówczas Nowego Amsterdamu) w 1649 r. i poślubił Żydówkę nazywającą się Janet J. Samuels (alias Thomas). Matka Prezydenta jest także odnotowana jako Żydówka - potomek włoskiej żydowskiej rodziny "de Illan."

Pani Roosevelt jest rzekomo córką "Żydówki Rebeki Hall".

"Badanie naukowe" idzie dalej, z typową niemiecką dokładnością, udowadniając swoje wyniki po dwakroć poprzez ukazanie, że rodzina Roosevelt, docierając do Nowego Amsterdamu w 1649 i będąc potomkami van Martensenów, dotarła przy tym do Nowego Amsterdamu w 1621 i pochodziła od rodziny Żydów hiszpańskich o nazwisku Rossocampo. Nie podjęto próby pogodzenia tych dwóch twierdzeń."

Tyle wykpiwająca dochodzenie i ustalenia Niemców depesza Żydowskiej Agencji Telegraficznej w Szwajcarii.


Z przedwojennej polskiej prasy (1939 r.)

"Usłyszeliśmy, że prezydent Roosevelt pochodzi z zacnej starej rodziny holenderskiej i protestanckiej, a przecież dziennik amerykański "The Revealer" już w 15.10.1939 [błąd w dacie i nazwie -  faktycznie“The Revelator”z 18.10.1936] opublikował artykuł księdza G. B. Winrod, w którym podano drzewo genealogiczne prezydenta, opracowane przez Instytut Carnegie'go w Waszyngtonie.

Na podstawie tego dokumentu, pochodzenie żydowskie rodziny Rooseveltów nie podlega żadnej wątpliwości.

Roosevelt nigdy nie zaprzeczył tej wiadomości. Wprost przeciwnie. W wywiadzie zamieszczonym w New Yorku - "Times" z d. 14. III. 1935 roku przyznał, że jego przodkiem był Żyd Claes Martensen van Rosenvelt.
Żyd P. Slomowitz [Philip, wydawca w DJC] opublikował w "Detroit Jewish Cronicle" (sierpień 1935) artykuł powtórzony przez wychodzący w Montreal "Le Fasciste Canadien" p. t. "Roosevelt - Żyd".
W artykule tym Slomowitz podaje, że przodkowie Roosevelta byli Żydzi nazwiskiem Rossocampo, którzy po wygnaniu w 1620 r. z Hiszpanii, osiedlili się w Holandii, gdzie przyjęli nazwisko Rosenfeld vel Rosenveld. (...)

 

Philip Slomowitz badacz? pochodzenia rodziny F.D. Roosevelta,
jako redaktor i wydawca the Jewish News
(zdj. do kupienia za 9$)

 


Tym się również tłomaczy że całe najbliższe otoczenie składa się z Żydów, odpowiadających mu mentalnością. Jego doradcą politycznym jest Żyd wiedeński Feliks Frankfurter , doradcą prawnym Żyd L. D. Brandeis, twórca "New deal", doradcą finansowym - Żyd Henry Morgeuthau jr. i doradcą ekonomicznym Żyd Bernard M. Baruch* [zbił fortunę po przystąpieniu USA do I wojny światowej, wówczas w otoczeniu W. Wilsona]."

"(...) słynny Father Charles. E. Coughlin. W artykule "Prześladowanie żydów i chrześcian" (Numer listopad 1938 "Social Justice'') zapytuje "dlaczego prezydent Roosevelt występuje w obronie żydów niemieckich, na których w Niemczech nałożono kontrybucję w wysokości 400 mil. dolarów, ale milczał, gdy w Rosji wymordowano 20 mil. chrześcijan i zrabowano miliardy dolarów ich własności. Nie występował również w obronie mordowanych za przekonania religijne chrześcian w Hiszpanii czerwonej. Wprost przeciwnie: 7 listopada 1938 jako w 21 rocznicę bolszewickiej rewolucji prezydent wysłał gratulacyjną depeszę do Prezydenta Sowietów Kalinina: "W rocznicę święta narodowego proszę przyjąć me gratulacje i szczere życzenia dla całego narodu i państwa".

 

Artykuł ten opublikowano przy okazji jednego z przemówień Roosevelta, w którym jako "obrońca demokracji i pokoju" (wkrótce oddany stronnik zbrodniarza Stalina) wyraża żal? smutek? zaniepokojenie? z powodu nieuchronnego zwycięstwa gen. Franco nad komunistami w Hiszpanii. 

 

 

 

*więcej o Bernardzie M. Baruchu: http://s6.ifotos.pl/img/baruchjpg_eernsew.jpg

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura